"10 dni po wyborach PiS nie miałby większości"

Nowy sondaż opinii publicznej wyraźnie zaskakuje.

Z najnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press, wynika, że słabną notowania PiS.

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się 10 dni później - PiS nie miałby większości w Sejmie i musiałby szukać koalicjanta - czytamy.

Sondaż przeprowadzono w dniach 21-23 października. Wyniki nie przedstawiają się pozytywnie ani dla prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ani dla lidera Platformy Grzegorza Schetyny.

Jak podaje OKO.press, PiS mógłby liczyć na 41 procent poparcia, co dałoby o 17 mandatów mniej, niż obecnie (czyli 218). Jednocześnie, zmusiłoby PiS, do poszukiwania koalicjanta, by utrzymać władzę.

W sondażu traci także Koalicja Obywatelska. Zagłosowałoby na nią 23 procent wyborców, co także odjęłoby ugrupowaniu 18 mandatów (Koalicja miałaby ich 116).

Zyskują zaś pozostałe partie polityczne. Największy skok poparcia notuje Lewica (SLD, Wiosna, Razem). Na Lewicę zagłosowałoby 15 proc. ankietowanych, co dałoby o 18 mandatów więcej.

Na PSL zagłosowałoby 9 procent obywateli, co kosztem pozostałych daje o 8 mandatów więcej. Konfederacja otrzymałaby 7 procent głosów, co dodałoby jej 9 mandatów - wynika z obliczeń OKO.press.

Portal zauważa, że zmiana na korzyść mniejszych ugrupowań, daje inny obraz sceny politycznej w Polsce. Pokazuje bowiem, że osławiony duopol PO-PiS, traci, kiedy rywale wyraźnie zyskują.

Jak czytamy, wysokie wyniki PiS i PO w wyborach 13 października mogły być efektem obawy przed zmarnowanym głosem. Spore wzrosty mniejszych ugrupowań wskazują na nadchodzący wiatr zmian - czytamy w OKO.press.

Źródło: fakty.interia.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"