Figurska-Chorosińska: "Pokochałam obóz dobrej zmiany czystą miłością"
Aktorka Dominika Figurska-Chorosińska postanowiła wejść do Sejmu z list PiS.
W programie "Gość Radia ZET", tłumaczy, dlaczego zdecydowała się startować do Sejmu z listy PiS, i dołączyć do obozu "dobrej zmiany".
W rozmowie z Beatą Lubecką mówi, że pokochała PiS. "Pokochałam miłością czystą. Wydaje mi się, że jest to jedyny obóz, który rzeczywiście dba o wartości, które są dla mnie bliskie, jak rodzina, życie".
To wszystko, czemu hołduję od wielu lat. I dlatego chcę w tym uczestniczyć, chcę być częścią tej "dobrej zmiany" – deklaruje. Zapewnia, że od zawsze interesowała się polityką, choć nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, ilu posłów jest w Sejmie.
Po co aktorce zawodowa polityka? To ma być jakiś nowy pomysł na życie, bo aktorsko nie jest pani w pierwszej lidze?
"Nie, zupełnie nie. Ja od zawsze interesowałam się nie tylko polityką, ale w ogóle byłam takim działaczem, działaczką, samorządowym. Od wielu lat jestem zaangażowana w ruch pro life. Lokalnie w swoim mieście też działam.
A od niedawna jestem na listach PiS-u. Przeszłam już kampanię do PE.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
W programie "Gość Radia ZET", tłumaczy, dlaczego zdecydowała się startować do Sejmu z listy PiS, i dołączyć do obozu "dobrej zmiany".
W rozmowie z Beatą Lubecką mówi, że pokochała PiS. "Pokochałam miłością czystą. Wydaje mi się, że jest to jedyny obóz, który rzeczywiście dba o wartości, które są dla mnie bliskie, jak rodzina, życie".
To wszystko, czemu hołduję od wielu lat. I dlatego chcę w tym uczestniczyć, chcę być częścią tej "dobrej zmiany" – deklaruje. Zapewnia, że od zawsze interesowała się polityką, choć nie potrafiła odpowiedzieć na pytanie, ilu posłów jest w Sejmie.
Po co aktorce zawodowa polityka? To ma być jakiś nowy pomysł na życie, bo aktorsko nie jest pani w pierwszej lidze?
"Nie, zupełnie nie. Ja od zawsze interesowałam się nie tylko polityką, ale w ogóle byłam takim działaczem, działaczką, samorządowym. Od wielu lat jestem zaangażowana w ruch pro life. Lokalnie w swoim mieście też działam.
A od niedawna jestem na listach PiS-u. Przeszłam już kampanię do PE.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz