Nagle afera tuż przed wyborami

Do wyborów niecałe trzy tygodnie.

Nagle w partii rządzącej wybucha przedwyborczy strach.

Ministerstwo Zdrowia szybko zamiata szpitalne długi pod dywan.

Resort zdrowia nie podaje najświeższych danych o zadłużeniu szpitali. Bo, jak oceniają eksperci, przed wyborami to bardzo niewygodny temat - czytamy w tokfm.pl.

Fizjoterapeuci i diagności zaczynają protest. "Musimy pokazać, że przestajemy ratować ten chory system".

Od dziś fizjoterapeuci i diagności laboratoryjni mają masowo iść na zwolnienia lekarskie albo będą odbierać zaległe urlopy. Specjaliści wciąż walczą o obiecane przez resort zdrowia podwyżki (tokfm.pl).

A prezes partii rządzącej Jarosław Kaczyński, jakby o niczym nie słyszy i rozszerza wiedzę o modelu rodziny. "Dzieje się tak, że matka, czasem ojciec, zostaje z dziećmi sam". Prezes PiS opowiada, zachęca do swojej partii, snuje nadzieje na lepsze jutro "Polski w dobrobycie".

Na domiar złego, wybucha afera z "pokojem na godziny", w kamienicy prezesa NIK Mariana Banasia. Szef NIK pod ostrzałem polityków i dziennikarzy. Jarosław Kaczyński czeka na wyjaśnienia, politycy PiS chowają głowę w piasek.

Sprawę kamienicy naświetla  "Superwizjer" TVN. Poseł PiS o materiale "Superwizjera": "Twórcy mogliby wystartować w konkursie festiwalu filmowego".

Poseł Łukasz Schreiber w TOK FM o doniesieniach TVN na temat szefa NIK: "Kolejna próba uderzenia w nasz obóz". 

Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna domaga się dymisji Mariana Banasia. "Czy to jest normalne, że ten człowiek awansuje?"

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"