"Służba zdrowia w ruinie: Chory czekał 8 godzin na pomoc na SOR"

Premier Mateusz Morawiecki ma kolejny powód do dymisji. W Ministerstwie Sprawiedliwości i w Ministerstwie Zdrowia.

W ministerstwie Zbigniewa Ziobry funkcjonowały dwie komórki szkalujące i atakujące sędziów. A we Wrocławiu przestała działać służba zdrowia.

Jeden z pacjentów, przywieziony przez karetkę na Szpitalny Oddział Ratunkowy we Wrocławiu czekał… osiem godzin, na pomoc. Kolejni pacjenci czekali siedem - czytamy w wiesci24.pl.

Po tym, jak ujawniono, że nie panuje nad sytuacją minister sprawiedliwości, a w ministerstwie funkcjonowały dwie komórki szkalujące i atakujące sędziów, w czym uczestniczył wiceminister Piebiak, okazuje się, że przestała działać służba zdrowia we Wrocławiu.

Ministrem sprawiedliwości jest dzisiaj Zbigniew Ziobro. Ministrem zdrowia Łukasz Szumowski. Ten drugi twierdzi, podobnie jak Morawiecki, że "w służbie zdrowie wszystko jest w porządku, a sytuacja się polepsza".

Być może dla członków rządu. Bo tysiące Polek i Polaków codziennie zmagają się z długimi kolejkami, brakiem leków i brakiem lekarzy oraz pielęgniarek. Zamykane są w różnych regionach kraju kolejne oddziały szpitalne.

Źródło: wiesci24.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"