"Europejskość to wysokie zarobki, a nie eksperymenty obyczajowe"
Pikniki rodzinne PiS, wytrzepały do cna pomysły na to, co na nich ludziom powiedzieć.
"Rodzina stoi w samym sercu polityki"
Do siedziby gminy wiejskiej Stężyca (10,3 tys. ludzi) w powiecie kartuski, woj. pomorskie, przyjechał na kolejny piknik premier Morawiecki.
Przyjechał, by obwieścić: "Do niedawna rodzina to dla niektórych polityków było piąte koło u wozu. Dla nas - rodzina stoi w samym środku, w samym sercu polityki" - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki o "europejskości"
Mateusz Morawiecki stwierdził też: "możni tego świata liczą się z nami coraz bardziej". "Widać to na wielu przykładach, bo jesteśmy dumnym, ambitnym narodem, wśród dużych narodów europejskich" - mówił.
Dziękował wszystkim za to, że "pragną lepszej Polski, coraz silniejszej, bardziej dostatniej - z tą piękną polską kulturą, historią, tradycją".
"To jest właśnie nasz program". Jak mówił - to my (PiS) "łączymy to, co najlepsze w przeszłości, z tym, do czego dążymy: do Polski dostatniej, gdzie europejskość rozumiemy jako konkret, wysokie zarobki, a nie eksperymenty kulturowe, czy obyczajowe" - powiedział premier.
"Europejskość" to konkret "wysokich zarobków
Jeżeli "europejskość" to konkret "wysokich zarobków, więc zapytajmy premiera Morawieckiego, czyich: posłów, senatorów, rządzących i członków ich rodzin, kolegów partyjnych, "misiewiczów", przecież nie każdego Polaka, wszak jakiś czort - podzielił był naród, na "lepszy i gorszy sort"?
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
"Rodzina stoi w samym sercu polityki"
Do siedziby gminy wiejskiej Stężyca (10,3 tys. ludzi) w powiecie kartuski, woj. pomorskie, przyjechał na kolejny piknik premier Morawiecki.
Przyjechał, by obwieścić: "Do niedawna rodzina to dla niektórych polityków było piąte koło u wozu. Dla nas - rodzina stoi w samym środku, w samym sercu polityki" - oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki o "europejskości"
Mateusz Morawiecki stwierdził też: "możni tego świata liczą się z nami coraz bardziej". "Widać to na wielu przykładach, bo jesteśmy dumnym, ambitnym narodem, wśród dużych narodów europejskich" - mówił.
Dziękował wszystkim za to, że "pragną lepszej Polski, coraz silniejszej, bardziej dostatniej - z tą piękną polską kulturą, historią, tradycją".
"To jest właśnie nasz program". Jak mówił - to my (PiS) "łączymy to, co najlepsze w przeszłości, z tym, do czego dążymy: do Polski dostatniej, gdzie europejskość rozumiemy jako konkret, wysokie zarobki, a nie eksperymenty kulturowe, czy obyczajowe" - powiedział premier.
"Europejskość" to konkret "wysokich zarobków
Jeżeli "europejskość" to konkret "wysokich zarobków, więc zapytajmy premiera Morawieckiego, czyich: posłów, senatorów, rządzących i członków ich rodzin, kolegów partyjnych, "misiewiczów", przecież nie każdego Polaka, wszak jakiś czort - podzielił był naród, na "lepszy i gorszy sort"?
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz