"Murzyn używał suszonych zwłok noworodków do czarów"

Ludzie mają różne pomysły na szybką popularność i zdobycie bogactwa.

Jedni się modlą dniami i nocami o zdobycie takich celów, inni próbują niecnych czynów.

A jeszcze inni mają pomysł na świetnie robione czary. Nie ważne czy zgodne z prawem.

Nigeryjski mężczyzna trafił do aresztu, po tym, jak odkryto u niego, masę zwłok noworodków.

Zapewne używał ich do czarów. Chciał się stać w ten sposób bogaty. Dlatego reklamował się w Internecie.

W Nigerii, skąd zmierza wielu imigrantów do Europy, w celu "ubogacenia" naszego kontynentu, wciąż popularną praktyką są czary i przeróżne szamańskie sztuczki.

Używa się w ich praktykach bardzo często części ludzkiego ciała.

O mężczyźnie poinformowała policję, jego żona po tym, jak jej dziecko, zaginęło miesiąc wcześniej.

W domu mężczyzny, służby odnalazły kilkadziesiąt suszonych, zwłok dzieci. Przeżyły one około miesiąc.

Na razie nie wiadomo, czy zabijał dzieci sam, czy pozyskiwał skądś ich zwłoki. Możliwość, że Nigeryjczyk sam zabijał dzieci, nie jest wcale niemożliwa.

W 2018 roku, na jaw wyszedł fakt, że Nigeryjczycy potrafią zabić i wyrwać bijące jeszcze ludzkie serce, by użyć go do celów magicznych - czytamy w portalu nczas.com.

Szamani i czarownicy są bardzo popularni w Nigerii, i co istotne - ludność wierzy tym "cudotwórcom".

Nigeryjczycy idą do czarowników, gdyż chcą zdobyć: bogactwo, kuloodporność, niewidzialność, powodzenie, popularność, zdolność oszustwa.
Źródło: nczas.com. Fot. Facebook: CongoNews 242

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"