Ogniowa pielgrzymka narodowców na Jasną Górę
Na Jasną Górę idą i jadą katolicy z modlitwą w jakiejś bardzo ważnej intencji.
Właśnie, w wielce chwalebnej intencji, w ostatnią sobotę przybyli na Jasną Górę do Częstochowy, m.in. członkowie i organizacje narodowe Młodzieży Wszechpolskiej i ONR.
Narodowcy, jako bliskie, czasem nieodłączne ugrupowania partii rządzącej, dają poznać się, zwłaszcza w trakcie uroczystości państwowych i kościelnych.
Tym razem przyjechali do Częstochowy z całej Polski. Byli wśród nich członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i ONR. Udali się na Jasną Górę z dwiema, głównymi intencjami: "Dobro i trzeźwość narodu".
W intencji społeczeństwa
- W tym roku pielgrzymujemy w szczególności w intencji naszego narodu. W intencji naszego społeczeństwa.
- Pielgrzymujemy w intencji naszego społeczeństwa, które w ostatnich dniach i latach - jak sami możemy obserwować - jest przez środowiska lewicowe, a także przede wszystkim przez ideologie gender, bardzo mocno zmieniane - mówił w Radiu Maryja Mateusz Marzoch, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej.
Na Jasną Górę przyjechała również Kaja Godek. "Setki młodych ludzi, którzy hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" starają się wcielać, w życie społeczne i polityczne" - napisała na swoim Twitterze.
"Pod znakiem tęczowej flagi"
- Pod znakiem tęczowej flagi, próbuje się okraść nas z wartości wewnętrznych, takich jak: prawda, miłość, życie ludzkie, rodzina oparta na małżeństwie, moralność oparta na Ewangelii i dekalogu.
- W zamian proponuje się nie wiadomo co - mówił ks. Henryk Grządko, który odprawił mszę.
- To jest zadanie dla środowisk narodowych. Mamy być tym miejscem, które broni wartości, które pomaga zwłaszcza naszym rodzinom (…), młodzieży, dzieciom, obronić wartości.
- My tego sami, o własnych siłach, nie zrobimy, dlatego potrzebujemy Boga - mówił ks. Henryk Grządko.
"Widzimy odbicie Boga"
- Demoliberałowie chcieliby, żeby był czczym i pustym produktem konsumpcjonizmu. My, w człowieku widzimy coś więcej - widzimy odbicie Boga. Naszym obowiązkiem jest to, żeby dawać świadectwo - przemawiał prezes Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowit Przebitkowski.
- Nie możemy pozwolić sobie na odpuszczenie chociażby dwóch palców ziemi, którą mamy jako narodowcy, jako katolicy - podsumowywał Ziemowit Przebitkowski.
Czołem Wielkiej Polsce!
Po mszy zaprzysiężono nowych członków Młodzieży Wszechpolskiej. W szeregi organizacji wstąpiło kilkudziesięciu młodych ludzi.
Podczas marszu wznosili okrzyki. Wierni do końca!"; "Wielka Polska katolicka!"; Wielka Polska narodowa!"; "Bóg Honor i Ojczyzna!"; "Młodzi aktywni radykalni!" - krzyczeli.
Wyszyński na transparentach
"Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się" - brzmiał cytat wypisany na oświetlonym racami transparencie. To słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Pielgrzymka środowisk narodowych na Jasną Górę odbywa się co roku. W tę sobotę (30 marca 2019) odbyła się po raz szósty.
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Właśnie, w wielce chwalebnej intencji, w ostatnią sobotę przybyli na Jasną Górę do Częstochowy, m.in. członkowie i organizacje narodowe Młodzieży Wszechpolskiej i ONR.
Narodowcy, jako bliskie, czasem nieodłączne ugrupowania partii rządzącej, dają poznać się, zwłaszcza w trakcie uroczystości państwowych i kościelnych.
Tym razem przyjechali do Częstochowy z całej Polski. Byli wśród nich członkowie Młodzieży Wszechpolskiej i ONR. Udali się na Jasną Górę z dwiema, głównymi intencjami: "Dobro i trzeźwość narodu".
W intencji społeczeństwa
- W tym roku pielgrzymujemy w szczególności w intencji naszego narodu. W intencji naszego społeczeństwa.
- Pielgrzymujemy w intencji naszego społeczeństwa, które w ostatnich dniach i latach - jak sami możemy obserwować - jest przez środowiska lewicowe, a także przede wszystkim przez ideologie gender, bardzo mocno zmieniane - mówił w Radiu Maryja Mateusz Marzoch, rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej.
Na Jasną Górę przyjechała również Kaja Godek. "Setki młodych ludzi, którzy hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" starają się wcielać, w życie społeczne i polityczne" - napisała na swoim Twitterze.
"Pod znakiem tęczowej flagi"
- Pod znakiem tęczowej flagi, próbuje się okraść nas z wartości wewnętrznych, takich jak: prawda, miłość, życie ludzkie, rodzina oparta na małżeństwie, moralność oparta na Ewangelii i dekalogu.
- W zamian proponuje się nie wiadomo co - mówił ks. Henryk Grządko, który odprawił mszę.
- To jest zadanie dla środowisk narodowych. Mamy być tym miejscem, które broni wartości, które pomaga zwłaszcza naszym rodzinom (…), młodzieży, dzieciom, obronić wartości.
- My tego sami, o własnych siłach, nie zrobimy, dlatego potrzebujemy Boga - mówił ks. Henryk Grządko.
"Widzimy odbicie Boga"
- Demoliberałowie chcieliby, żeby był czczym i pustym produktem konsumpcjonizmu. My, w człowieku widzimy coś więcej - widzimy odbicie Boga. Naszym obowiązkiem jest to, żeby dawać świadectwo - przemawiał prezes Młodzieży Wszechpolskiej Ziemowit Przebitkowski.
- Nie możemy pozwolić sobie na odpuszczenie chociażby dwóch palców ziemi, którą mamy jako narodowcy, jako katolicy - podsumowywał Ziemowit Przebitkowski.
Czołem Wielkiej Polsce!
Po mszy zaprzysiężono nowych członków Młodzieży Wszechpolskiej. W szeregi organizacji wstąpiło kilkudziesięciu młodych ludzi.
Podczas marszu wznosili okrzyki. Wierni do końca!"; "Wielka Polska katolicka!"; Wielka Polska narodowa!"; "Bóg Honor i Ojczyzna!"; "Młodzi aktywni radykalni!" - krzyczeli.
Wyszyński na transparentach
"Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się" - brzmiał cytat wypisany na oświetlonym racami transparencie. To słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Pielgrzymka środowisk narodowych na Jasną Górę odbywa się co roku. W tę sobotę (30 marca 2019) odbyła się po raz szósty.
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz