NIK: Macierewicz jako szef MON hojnie wspierał finansowo stowarzyszenie

Antoni Macierewicz, będąc w roli szefa MON, tak mocno troszczył się o polskie wojsko, że wyposażając je w najnowszej generacji sprzęt bojowy, miał jeszcze rezerwę pieniędzy na stowarzyszenie.

NIK doniósł do prokuratury na współpracę MON z czasów Antoniego Macierewicza, ze stowarzyszeniem proobronnym - „Wierni w gotowości pod bronią” – ustaliło Radio ZET.

NIK zawiadomiła śledczych o nieprawidłowościach w rozliczeniach dotacji, które od resortu otrzymywało stowarzyszenie.

Stowarzyszenie otrzymywało z MON, dziesiątki tysięcy złotych dotacji na szkolenia strzeleckie, mimo że nie miało uprawnień do prowadzenia takich zajęć. Organizacja „podzlecała” więc prowadzenie szkoleń komu innemu, m.in. swojemu własnemu prezesowi. 

Stowarzyszenie, chociaż otrzymywało pieniądze z MON, pobierało również opłaty od uczestników szkoleń, a w przypadku szkół - od Rad Rodziców.

Zdaniem kontrolerów, organizacja stowarzyszenia podawała nieprawdę w dokumentach, np. wykazała 11 osób, jako uczestników dwóch różnych szkoleń, które odbywały się tego samego dnia, w oddalonych od siebie miejscowościach, o ponad 300 km.

Nie stanowiło to przeszkody, by MON promował stowarzyszenie i zatwierdzał wszystkie jego finansowe sprawozdania.

Według raportu NIK, stowarzyszenie proobronne - „Wierni w gotowości pod bronią” - było jedną z trzech organizacji, jakie otrzymywały najwyższe dotacje od ministerstwa obrony Macierewicza.
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"