"Narodowcy w Auschwitz. Szef MSWiA odpowiada"
W niedzielę, 27 stycznia 2019 roku, obchodziliśmy 74. rocznicę
wyzwolenia z rąk hitlerowskich nazistów, przez Armię Czerwoną ZSRR, Obozu
Koncentracyjnego Auschwitz.
"Rząd ignoruje problem antysemityzmu"
Jednak, nie obchody rocznicy wyzwolenia Auschwitz
przez władze państwowe były głównie na pierwszych stronach gazet, lecz akcenty
polskich antysemitów, którzy pojawili się w grupie na terenie byłego obozu.
Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej zasugerował na
Twitterze, że rząd PiS ignoruje istniejący problem antysemityzmu. W swoim wpisie
zamieścił zdjęcie narodowca Piotra Rybaka, który w niedzielę (27.01) pojawił
się w Auschwitz. Na słowa Pawła Rabieja natychmiast zareagował szef MSWiA.
"Spalił kukłę Żyda"
"(...) czego jeszcze trzeba, żeby zareagować? Jak
długo będą bezkarni, bo rząd nie potrafi przyznać, że problem jest
realny?" - napisał Piotr Rabiej we wpisie opatrzonym zdjęciem Piotra
Rybaka (wp.pl).
To biznesmen z Wrocławia, skazany za spalenie kuły
Żyda w 2017 roku. W niedzielę, wraz z grupą narodowców, pojawił się na
uroczystościach 74. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
Piotr Rybak spalił kukłę Żyda. Na niedzielę zapowiada,
razem z narodowcami, manifestację w Oświęcimiu. "Rybak w Oświęcimiu
nawoływał, by walczyć z żydostwem" - piszą dzisiejsze media.
"Nieprzyzwoite i niemądre"
Szef MSWiA Joachim Brudziński odpowiedział
wiceprezydentowi Warszawy, że obarczanie rządu za antysemityzm w "głowach
szurniętych zdrowo głupków" jest "nieprzyzwoite i niemądre".
"Zareagować na co? Na to, że ktoś ma nie po kolei
w głowie i za całe zło tego świata, i swoje frustracje wini taki czy inny
naród?" - napisał Brudziński.
Każdy wie, że rząd ma w swojej dyspozycji całą machinę
zapewnienia na uroczystościach państwowych bezpieczeństwa i porządku
publicznego i niedopuszczania do niezgodnych z prawem prób zakłócania tego
porządku.
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz