Plan Kaczyńskiego to "ryzyko drugiej porażki"...
W szeregach najwyższej czapki aktywu PiS słychać coraz głośniejsze pomruki o przygotowaniach do przyspieszenia wyborów parlamentarnych.
Jarosław Kaczyński pamięta poprzednią porażkę, po skróceniu kadencji (2007) i ma wewnętrzny hamulec - ocenił w Wirtualnej Polsce, Leszek Miller, możliwość przyspieszenia przez PiS wyborów parlamentarnych.
UE to jedynie "wyimaginowana wspólnota"
- Z drugiej strony, w polityce są możliwe rzeczy, które filozofom się nie śniły - zaznaczył były premier i szef SLD.
Temat ten analizuje prasa niemiecka. Warszawska korespondentka gazety "Tageszeitung" ("TAZ") Gabriele Lesser, przypomina wystąpienie premiera Morawieckiego, który na konwencji "narodowo-populistycznej" partii PiS w Szeligach, powiedział, że Polska jest "bijącym sercem Europy".
Jak podkreśla Gabriele Lesser, dotychczas UE była dla ideologów PiS, jedynie "wyimaginowaną wspólnotą", a fundusze unijne starczyły zaledwie na "naprawę chodników" - pisze dziennikarka. "Czyżby doszło do wielkiego zwrotu?" - pyta.
Konflikt z Komisją Europejską
Według dziennikarki, w regularnych wyborach na jesieni 2019 roku, PiS może stracić wiele głosów. Do tego czasu wyjdzie na jaw, że proeuropejski kurs jest tylko wybiegiem.
Negatywny wpływ na wynik wyborów PiS może też mieć brexit. Nie bez znaczenia jest nieustający konflikt z Komisją Europejską o praworządność. Wybory do Parlamentu Europejskiego w maju 2019, mogą stać się bodźcem (dla opozycji) - kontynuuje korespondentka "TAZ".
Kolejne orzeczenie TSUE
Prezydent Andrzej Duda mógłby rozwiązać Sejm w przypadku, gdy budżet nie zostanie uchwalony w przepisowym czasie - wyjaśnia Lesser. Jej zdaniem wydarzenia biegną właśnie w tym kierunku.
Powołując się na polską prasę, dziennikarka "TAZ" sugeruje, że zarówno w PiS, jak i w "prawicowo-anarchistycznym ruchu Kukiz'15, jest wielu zwolenników wcześniejszych wyborów".
Jednym z powodów jest przewidziane na marzec kolejne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, które uzna zapewne dalszą część polskich reform wymiaru sprawiedliwości za niezgodną z prawem unijnym.
Nowe partie w tarapatach
Według Gabriele Lesser, wcześniejsze wybory utrudniłyby też start nowym partiom, przede wszystkim lewicowo-liberalnej partii Roberta Biedronia, który w takiej sytuacji nie miałby żadnych szans. Podobne problemy miałby prawicowy ruch o. Rydzyka "Prawdziwa Europa".
Kończąc analizę, Lesser podkreśla, że Jarosław Kaczyński nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Zapadnie ona dopiero w połowie stycznia 2019 r.
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Jarosław Kaczyński pamięta poprzednią porażkę, po skróceniu kadencji (2007) i ma wewnętrzny hamulec - ocenił w Wirtualnej Polsce, Leszek Miller, możliwość przyspieszenia przez PiS wyborów parlamentarnych.
UE to jedynie "wyimaginowana wspólnota"
- Z drugiej strony, w polityce są możliwe rzeczy, które filozofom się nie śniły - zaznaczył były premier i szef SLD.
Temat ten analizuje prasa niemiecka. Warszawska korespondentka gazety "Tageszeitung" ("TAZ") Gabriele Lesser, przypomina wystąpienie premiera Morawieckiego, który na konwencji "narodowo-populistycznej" partii PiS w Szeligach, powiedział, że Polska jest "bijącym sercem Europy".
Jak podkreśla Gabriele Lesser, dotychczas UE była dla ideologów PiS, jedynie "wyimaginowaną wspólnotą", a fundusze unijne starczyły zaledwie na "naprawę chodników" - pisze dziennikarka. "Czyżby doszło do wielkiego zwrotu?" - pyta.
Konflikt z Komisją Europejską
Według dziennikarki, w regularnych wyborach na jesieni 2019 roku, PiS może stracić wiele głosów. Do tego czasu wyjdzie na jaw, że proeuropejski kurs jest tylko wybiegiem.
Negatywny wpływ na wynik wyborów PiS może też mieć brexit. Nie bez znaczenia jest nieustający konflikt z Komisją Europejską o praworządność. Wybory do Parlamentu Europejskiego w maju 2019, mogą stać się bodźcem (dla opozycji) - kontynuuje korespondentka "TAZ".
Kolejne orzeczenie TSUE
Prezydent Andrzej Duda mógłby rozwiązać Sejm w przypadku, gdy budżet nie zostanie uchwalony w przepisowym czasie - wyjaśnia Lesser. Jej zdaniem wydarzenia biegną właśnie w tym kierunku.
Powołując się na polską prasę, dziennikarka "TAZ" sugeruje, że zarówno w PiS, jak i w "prawicowo-anarchistycznym ruchu Kukiz'15, jest wielu zwolenników wcześniejszych wyborów".
Jednym z powodów jest przewidziane na marzec kolejne orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, które uzna zapewne dalszą część polskich reform wymiaru sprawiedliwości za niezgodną z prawem unijnym.
Nowe partie w tarapatach
Według Gabriele Lesser, wcześniejsze wybory utrudniłyby też start nowym partiom, przede wszystkim lewicowo-liberalnej partii Roberta Biedronia, który w takiej sytuacji nie miałby żadnych szans. Podobne problemy miałby prawicowy ruch o. Rydzyka "Prawdziwa Europa".
Kończąc analizę, Lesser podkreśla, że Jarosław Kaczyński nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji. Zapadnie ona dopiero w połowie stycznia 2019 r.
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz