A jednak Mateusz Morawiecki nie kłamał…

Premier Morawiecki tak ciężko pracował, odkąd został szefem rządu, że zdobył u internautów zaszczytny przydomek "Mateuszek kłamczuszek".

Nie tak dawno obiecał społeczeństwu, że prąd nie zdrożeje, więc w piątek, 28 grudnia 2018, czeka posłów i senatorów twarde zadanie: "ekspresowa ustawa" o obniżce cen prądu.

Jak podaje portal Money.pl, w dzisiejszy piątek, Sejm zamieni się w legislacyjny ekspres. Parlament w kilka godzin ma przyjąć ustawę o złagodzeniu skutków podwyżek cen prądu i natychmiast odesłać ją do prezydenta. A prezydent – wiadomo – od szóstej rano stoi dyspozycyjny i czeka...

W ten sposób Mateusz Morawiecki, chce na kilka dni przed końcem roku pokazać, że jest słowny. I w dodatku nie kłamie. Zapowiedział, że zgody rządu na wyższe ceny energii nie będzie.

Więc dobry dla nas rząd zepnie się i skręci w dwoje, zaciśnie zęby i zesztywnieje, by prąd nie zdrożał, choć zdrożeje…

Sejm zbierze się do kupy o godz. 11 (28 grudnia) i dostanie z "góry" godzinę na omówienie całego projektu. Komisja sejmowa będzie miała zaledwie kilkadziesiąt minut na zajęcie się propozycją i jej przyjęcie, potem Senat, a następnie projekt wróci do parlamentarzystów.

Głosowanie, jak zwykle w podobnych sytuacjach, ma być formalnością. Chodzi o to, by jeszcze tego samego dnia ustawa trafiła na biurko prezydenta. W tak szybkim ekspresie żadnych niespodzianek nie będzie.

Należy przypomnieć, iż po tym, jak było już jasne, że podwyżki cen prądu w 2019 r. są w zasadzie nieuniknione, rząd PiS - ustami silnego ministra Krzysztofa Tchórzewskiego stanowczo zapewnił, że konsumenci żadnych podwyżek nie odczują.

Podczas festiwalu zapewnień i propozycji zmian, nie zawsze ze sobą zbieżnych, minister przyznał, że z nikim rekompensat rządu nie konsultował. Medialne spekulacje o tym, jak będą wyglądać dopłaty z  budżetu, przeciął dopiero kilka dni temu premier Mateusz Morawiecki.

Wskutek tego, że dopłaty czy też inne formy równoważenia kosztów gospodarstw domowych, przyjmie rząd mocą ustawy, drastyczne podwyżki cen prądu będą w miastach. Dlatego też: "Będziemy wyłączali światło o godz. 22".

Jak wyjaśnia RMF FM, projekt rządowy zakłada ustabilizowanie ceny sprzedaży energii elektrycznej dla odbiorców końcowych w 2019 r., poprzez obniżenie podatków i innych opłat, dotychczas stosowanych w rachunku za energię elektryczną.
Źródło: money.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"