"Narodowa kura" symbol polskiego biznesu…
Polska Agencja Inwestycji i Handlu
zorganizowała PAIH EXPO 2018, którego symbolem była kura…
W Warszawie, na PGE Narodowym, 25
października 2018 r., Polska Agencja Inwestycji i Handlu, wychodząc naprzeciw
potrzebom i aspiracjom polskiego biznesu, zorganizowała PAIH EXPO 2018 - I
Forum Wsparcia Polskiego Biznesu Za Granicą.
To impreza wynikająca z nowego modelu
internacjonalizacji polskiego biznesu - jednego z filarów Strategii na Rzecz
Odpowiedzialnego Rozwoju - autorstwa Mateusza Morawieckiego.
Swego rodzaju symbolem PAIH EXPO 2018 była
"narodowa kura" - kobietę przebrana w kurzy strój.
Biało-czerwony pióropusz, przystrojony
kwiatami i motylami, przywodzi na myśl alegorię grzebienia rodzimej kury. Kobieta
dumnie nosi kartonowe serce z napisem
"Polska" na piersiach, godło na spódnicy i biało-czerwoną flagę.
Nawet jej włosy przybrały narodowe barwy – opisuje innpoland.pl.
Obserwatorzy przecierali oczy ze
zdziwienia. Co narodowa kura miała symbolizować? Niestety, tego nikt nie wie. Przebranie
kobiety - wykonane z wyjątkowym rozmachem i uwzględnieniem najdrobniejszych
szczegółów, które mają być kwintesencją polskości.
Więcej nie wiadomo nic. Tego nie
przewidział nawet Bareja i żaden "Miś" podobnego pomysłu nie przebije
– żartuje portal innpoland.pl.
Kpiny wywołała swoim wyglądem pani – "narodowa kura".
Na Twitterze posypały się komentarze.
"Wiesz co robi ta kura? Ona odpowiada
żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To kura na skalę naszych możliwości.
Wiesz co robimy tą kurą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - to przez
nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo"
– modyfikuje cytat autorka zdjęcia na swoim profilu.
Pod postem posypały się prześmiewcze i pełne
niedowierzania, ironii a niektóre nawet oburzenia, komentarze internautów. "Gdyby założyła skrzydła husarii, w drugą rękę
wzięła trochę większą flagę, a na rękach miała opaski z symbolami PW i Rycerzy Wyklętych
to byłoby GIT!" – komentuje internauta.
Z naszą "narodową
kurą" było tak. Kiedyś w PRL w rządzie był
minister-członek Rady Ministrów, szef Państwowej Komisji Cen.
Był nim prof. ekonomii Zdzisław Krasiński - autor nieudanych
reform cenowych, które jak mówił, miały gwarantować "chrupiące
bułeczki" i kurę znoszącą "złote jajka". Ot i cała tajemnica
sedna narodowej kury. Wcieliła się w nią pewna przebrana gustownie, wystrojona
z szykiem, piękna kobieta.
Źródło: innpoland.pl
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz