Walka na billboardy. "Skąd PiS wzięło pieniądze na 500+ i inne obietnice?"


Początek kampanii wyborczej i już słychać i widać ostre gry poszczególnych partii i grup partyjnych, między sobą, miast walki na programy wyborcze.

Partiom politycznym chodzi najwyraźniej o to, aby zohydzić się przed wyborcami i zniechęcić ich do udziału w akcie głosowania. Niedzielną audycją telewizyjną (26 sierpnia 2018) w Polsat News zdominowała kampania samorządowa. Była tylko dla polityków, nie dla wyborców, którzy chcą wiedzieć, co partie chcą zrobić dla ludzi, gdy zwyciężą.

- W kampanii brakuje billboardu, który pokazałby, skąd PiS wzięło pieniądze na 500+ i realizację innych nielicznych obietnic. Nie ze ścigania mafii VAT-owskiej, ale z nowych opłat i podatków. Ich lista sięga już blisko 30 - mówiła w "Śniadaniu w Polsat News", Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej. - Za czasów rządów PO-PSL do przestępców VAT-owskich trafiło 260 mld zł - wtrącił Jacek Sasin z PiS.

- Rozpoczęliśmy ją od pokazania prawdy o PiS, by obalić mity, jak to Polakom żyje się świetnie. Seniorzy są w coraz gorszej sytuacji, nie ma bezpłatnych leków dla ludzi starszych, a podatki coraz mocniej drenują kieszenie Polaków - powiedziała Hennig-Kloska z Nowoczesnej.

- Partia PiS podniosła lub wprowadziła blisko 30 opłat i nowych podatków, w okresie trzech lat rządzenia - dodała. – Dotyczą one, m.in. najmu mieszkań, kosztów usług i produktów - wskazała.

Borys Budka z PO, zapytany przez Piotra Witwickiego o program, który Koalicja Obywatelska mogłaby zaprezentować wyborcom, stwierdził, że "trudno mówić o jednej wspólnej polityce w kampanii samorządowej, dlatego, że każdy region jest inny".

Jacek Sasin z PiS, zapytany o zaprezentowany w sobotę billboard PiS-u, zaprzeczył, by jego partia dała się wciągnąć Platformie w wojnę na plakaty.

- Różnica jest taka, że Platforma mówi (na plakatach) o PiS-ie, a nie mówi nic o swoich dokonaniach i pomysłach, a my pokazujemy, co zrobiliśmy. Nie odnosimy się do PO. Podkreśliliśmy, że udało nam się odebrać miliardy złotych, które płynęły do przestępców VAT-owskich, z kieszeni podatników.

Aż 260 mld zł, za czasów rządów PO-PSL, trafiło do złodziei i to jest prawdziwy obraz tamtych rządów. My te pieniądze potrafiliśmy skierować do budżetu, a następnie do polskich rodzin - przekonywał Sasin.

PiS, jak zwykle przy wyborach, wykazuje głęboką troskę, o los rolników i dobro wsi. Były minister Marek Sawicki z PSL, wspomniał o rolnictwie -  jednym z głównych tematów, który pojawia się znowu w kampanii.

- PiS obiecuje wielkie pieniądze dla polskiej wsi. Problem w tym, że susza trwa cztery miesiące, a żaden rolnik nie dostał jeszcze ani złotówki. Dokładnie sprawdziłem budżety. W każdym roku sprawowania rządów przez PiS, są one o kilka mld zł niższe, niż za koalicji PO-PSL - wskazał.

Dziennikarze w "Śniadaniu w Polsat News", nie zdołali zapytać jednak żadnego polityka, o sedno programu ich partii czy ugrupowania, a to właśnie interesuje wyborców. Niestety, chyba tradycyjnie będzie codziennie rozgrywać się walka na billboardy, spoty radiowe i telewizyjne, zamiast na oczekiwane powszechnie, konkretne treści programów.
Źródło: polsatnews.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"