Donald Tusk może być prezydentem Polski, ale wpierw chce wykorzystać w PE europejską funkcję
Poseł Jarosław Kaczyński, po zdobyciu władzy
w 2015, zaczął czaić się na nieprzyjaciela Donalda Tuska – szefa RE. W tym celu
uruchomił cały potencjał sił instytucji wymiaru sprawiedliwości i aparatu ścigania.
Naród polski w większości, szanuje i
chroni Donalda Tuska, dlatego chciałby, aby szef RE został wybrany prezydentem
RP. Sam Donald Tusk – ścigany przez zwolenników prezesa Ka. – na ogół jego
"ścigaczy", gdzieś ma. I jeśli to nawet brzmi niezbyt łagodnie, nic
sobie z tego nie robi, a co najważniejsze – "nie robi" w spodnie.
Ostatnio poważnie rozważa możliwość startu
na fotel przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (EPP). Taki właśnie obrót
spraw ma mu dać szansę i pomóc w wyścigu o kandydaturę na prezydenta Polski. Jeżeli
tak miałoby być, z pomocą chce mu pośpieszyć szef Platformy Obywatelskiej.
Przewodniczący Europejskiej Partii
Ludowej, to prestiżowe stanowisko największej grupy parlamentarnej w PE. -
Rozważane są różne opcje. To jest poważny i realny scenariusz - mówi w rozmowie
z portalem gazeta.pl, polityk z kręgu Donalda Tuska. Taka sytuacja byłaby dla
niego korzystna w walce o prezydenturę Polski.
Były lider Platformy przydałby się we
władzach EPP ze względu na swoje doświadczenie - miałby pomóc ugrupowaniu
budować autorytet konieczny dominującej partii w UE. Stanowisko szefa
europejskich ludowców byłoby środkiem i inwestycją w przyszłość. Otoczenie
Tuska, patrząc realnie, widziałoby go w roli szefa Komisji Europejskiej –
komentuje wp.pl.
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się w 2020 roku.
Grzegorz Schetyna potwierdził, że jeśli jego partia dojdzie do władzy i utworzy
rząd, to Tusk będzie wspólnym kandydatem "szerokiego obozu" opozycji.
Wcześniej będą wybory do PE, do których też jest przymierzany, jako patron
proeuropejskiej listy.
Szef RE Donald Tusk, jest jednym z polityków, któremu Polacy
ufają najbardziej. W sierpniu 2018 znalazł się na trzeciej pozycji sondażu
opinii, ale miesiąc wcześniej był liderem zaufania publicznego w kraju.
Źródło: wiadomosci.wp.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz