Rosja musi oddać wrak Tu-154, twierdzi Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz, choć już nie jest szefem
MON, nadal ma dużo do powiedzenia w sprawach wojska i naszej obronności.
Niedawno, bo w poniedziałek (25.06.2018)
wystrzelił pod adresem Kremla: Rosja musi się zastosować do projektu rezolucji
popartego przez komisję prawną i praw człowieka Rady Europy, w sprawie zwrotu
Polsce wraku Tu-154M. Według niego, presja na Rosję wreszcie zaczęła
oddziaływać.
"Rosja musi się tego posłuchać, co
nie znaczy, że natychmiast się posłucha – zaznaczył Antoni Macierewicz. Jak
mówi, to stanowisko międzynarodowej opinii publicznej, "jednego z
najważniejszych wspólnych organów, do którego wchodzą także te państwa
europejskie, które nie wchodzą w skład Unii Europejskiej".
Poseł Macierewicz podkreślił, że "to
jest jednolite stanowisko całej międzynarodowej opinii publicznej".
Zaznaczył także, iż stanowisko komisji ma charakter polityczny. - Znając
stanowisko Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i innych państw, wiemy, że
ta presja na Rosję wreszcie zaczęła oddziaływać – ocenił.
Jak zaznaczył, projekt rezolucji
stwierdza, że "Rosja działała bezprawnie, nie zwracając Polsce wraku i
niszcząc go, nie wydając Polsce bardzo wielu materiałów". Podkreślił, że
dokument powołuje się na raport techniczny podkomisji smoleńskiej z 11 kwietnia
br., "przywołując jego konkluzje, stwierdzając że samolot został
zniszczony na skutek eksplozji".
Antoni Macierewicz, nie omieszkał także przy okazji podkreślić
wielkie zasługi swojej Podkomisji smoleńskiej, której "badania części
Tu-154M i ciała przynajmniej jednej ofiary, wykazały obecność materiałów
wybuchowych".
Źródło: wiadomosci.dziennik.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz