Cynizm zamiast uczciwości


Ogromna góra obietnic wyborczych zaczyna teraz wychodzić bokiem zwycięskiej partii w wyborach 2015. 

Rząd PiS, metodą śmiesznego chytrusa, podpisał z częścią organizacji działających na rzecz niepełnosprawnych, porozumienie w sprawie wsparcia opiekunów osób z niepełnosprawnością. Wśród tych organizacji nie było nikogo z komitetu prowadzącego od kilku dni protest w Sejmie.

Asystentka społeczna posła Kornela Morawieckiego

"WOW! Rząd planuje zawrzeć porozumienie sam ze sobą!!! Takie rzeczy tylko w PiS" – napisał na Twitterze poseł PO Cezary Tomczyk. Tak poseł odniósł się do decyzji podanej w Centrum Pomocy Społecznej "Dialog". To tam przedstawiciele rządu, z minister Rafalską na czele, podpisali porozumienie dotyczące poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych.

W ten też sposób spełniają tylko jeden z postulatów protestujących od kilku dni w Sejmie. Komitet Protestacyjny Rodziców Osób Niepełnosprawnych odrzucił takie rozwiązanie. Domaga się spełnienia obu przedstawianych warunków. Dziennikarz Przemysław Szubartowicz, komentując całą sprawę, mówił o podpisaniu porozumienia z "łamistrajkami".

Platforma Obywatelska zwraca również uwagę na Twitterze, że Ewa Krawczyk z Fundacji "Pomóż Innym", podpisana pod porozumieniem w sprawie osób niepełnosprawnych, jest asystentką społeczną posła seniora Kornela Morawieckiego (prywatnie ojca premiera rządu).

Odrzucona propozycja rządu

Joanna Kopcińska, która przywiozła do Sejmu propozycję porozumienia w sprawie wsparcia osób niepełnosprawnych, przez Radę Ministrów, spotkała się z chłodnym przyjęciem. Podniesienie z dniem 1 czerwca 2018 renty socjalnej, do poziomu najniższej emerytury, to stanowczo za mało - według opiekunów osób niepełnosprawnych.

– Przedstawiona propozycja porozumienia między rządem a protestującymi rodzicami osób niepełnosprawnych, nie jest dla nas porozumieniem. Nie wierzymy w dobrą wolę rządu – odpowiadała Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych. – My dziękujemy za to porozumienie. To nie dla nas porozumienie – rzekła.

Podkreślała, że dwa przedstawiane przez komitet postulaty są nierozerwalne. – Czy pani się zgodzi, że 900 zł w portfelu tych osób niepełnosprawnych starczy na cały miesiąc, czy nie starczy? – pytała Kopcińską.

Żeby siłę władzy zamienić w cynizm

– Bardzo czekałyśmy tutaj na panią. Sądziłyśmy, że państwo podejdą do problemu poważnie i podpiszemy porozumienie, kiedy w projekcie ustawy znajdzie się również pierwszy postulat, mówiący o skromnym dodatku 500 zł do życia dla tych osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji – mówiła Iwona Hartwich.

Powiedzmy to jasno: rząd partii rządzącej, podpisując porozumienie ze swoimi podstawionymi ludźmi, postąpił nie tylko zawadiacko, ale i bardzo niepoważnie, chyba, że kiedy nie widział już innych możliwości, bo nie miał pomysłu na zduszenie protestu w Sejmie siłą, uczynił krok w tym kierunku, żeby siłę władzy zamienić w cynizm i ukryć jej siłę.
Źródło: rmffm.pl i wprost.pl. 

Oprac. Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"