Manifestacja przed Senatem. "Likwidują zasadę trójpodziału władzy"
Według prof. Adama Strzembosza, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego, w Polsce dokonuje się obecnie zmiana z "systemu prawdziwej demokracji, w kierunku demokracji policyjnej".
W obliczu nadchodzącej "likwidacji zasady trójpodziału władzy", wczoraj zabrał głos, zwracając się do prezydenta Dudy, prof. Adam Strzembosz, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Zaznaczył, że zwraca się do prezydenta nie tylko we własnym imieniu, ale i w imieniu "milionów Polaków, którzy oczekują historycznej decyzji".
- Panie prezydencie, ja wiem, jaka to jest trudna decyzja. Może najważniejsza w pana życiu - mówił profesor. Prezydencki minister Paweł Mucha uspokajał: ustawy są zgodne z tym, co przedłożył prezydent.
Mucha: "Oba projekty są nadal prezydenckimi"
W piątek Sejm uchwalił nowelę ustawy o KRS i nową ustawę o Sądzie Najwyższym (SN). W poniedziałek wieczorem, 11 grudnia, zajęła się nimi senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji. We wtorek, 12 grudnia 2017, projektami ustaw zajmuje się Senat.
W poniedziałek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha wyraził przekonanie "w 100 procentach w ustawie o Sądzie Najwyższym, nie ma treści niekonstytucyjnych".
Pytany, czy po poprawkach PiS, oba projekty są nadal prezydenckimi, Paweł Mucha, prezydencki minister stwierdził, że są to "ustawy, które są zgodne z tym, co pan prezydent przedłożył, jeżeli chodzi o te przepisy najważniejsze, merytoryczne".
Lipcowe weto
Nowe przepisy o KRS i SN, przygotował prezydent Andrzej Duda i złożył w Sejmie, w końcu września. W lipcu 2017 roku prezydent RP zawetował poprzednie nowe przepisy o SN i KRS uchwalone przez PiS, wytykając im, m.in. częściową niekonstytucyjność.
Prezydencka nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów, na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotąd wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów.
Wysoka Izba ma ich wybierać, co do zasady, większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję, listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat, wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby, bezwzględna większość głosów.
Ustawa o SN, wprowadza możliwość składania skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników, wybieranych przez Senat.
Ta druga Izba będzie prowadzić postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje również, m.in. przechodzenie sędziów SN, w stan spoczynku, po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego, przez prezydenta RP (dziś ten wiek wynosi 70 lat).
Protest obywateli
W kwestiach dotyczących kształtu projektów obu ustaw, które po lipcowym zawetowaniu przez prezydenta, trwały konsultacje z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Następnie trafiły one do konsultacji odpowiednich komisji sejmowych i senackich. Dziś w nocy mają być przyjęte przez Senat.
Wiadomo, że po konsultacjach w komisjach przyjęły taki kształt, jaki miały, gdy prezydent zawetował latem, a po przyjęciu przez Sejm i Senat znów będą w wersji PiS. W odpowiedzi na to, we wtorek wieczorem zebrała się przed budynkiem Sejmu grupa Obywateli RP, aby wyrazić swój protest.
- Policja przed Senatem rozpoczęła użycie środków przymusu bezpośredniego - mówił z mównicy w Sejmie, poseł Bartosz Arłukowicz z PO.
Reporter Tomasz Golonko donosi, że przed Senatem rosną emocje, ludzie krzyczą "Obalimy dyktaturę". - Blokują wyjazd z Senatu, są wściekli i zdeterminowani - relacjonuje reporter Golonko (gazeta.pl). Manifestacje przeciwko niszczeniu trójpodziału władzy i obronie niezależnego sądownictwa odbywały się wczoraj w wielu miastach w kraju.
Źródło: polsatnews.pl i gazeta.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
W obliczu nadchodzącej "likwidacji zasady trójpodziału władzy", wczoraj zabrał głos, zwracając się do prezydenta Dudy, prof. Adam Strzembosz, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Zaznaczył, że zwraca się do prezydenta nie tylko we własnym imieniu, ale i w imieniu "milionów Polaków, którzy oczekują historycznej decyzji".
- Panie prezydencie, ja wiem, jaka to jest trudna decyzja. Może najważniejsza w pana życiu - mówił profesor. Prezydencki minister Paweł Mucha uspokajał: ustawy są zgodne z tym, co przedłożył prezydent.
Mucha: "Oba projekty są nadal prezydenckimi"
W piątek Sejm uchwalił nowelę ustawy o KRS i nową ustawę o Sądzie Najwyższym (SN). W poniedziałek wieczorem, 11 grudnia, zajęła się nimi senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji. We wtorek, 12 grudnia 2017, projektami ustaw zajmuje się Senat.
W poniedziałek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha wyraził przekonanie "w 100 procentach w ustawie o Sądzie Najwyższym, nie ma treści niekonstytucyjnych".
Pytany, czy po poprawkach PiS, oba projekty są nadal prezydenckimi, Paweł Mucha, prezydencki minister stwierdził, że są to "ustawy, które są zgodne z tym, co pan prezydent przedłożył, jeżeli chodzi o te przepisy najważniejsze, merytoryczne".
Lipcowe weto
Nowe przepisy o KRS i SN, przygotował prezydent Andrzej Duda i złożył w Sejmie, w końcu września. W lipcu 2017 roku prezydent RP zawetował poprzednie nowe przepisy o SN i KRS uchwalone przez PiS, wytykając im, m.in. częściową niekonstytucyjność.
Prezydencka nowela ustawy o KRS wprowadza wybór 15 członków KRS-sędziów, na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotąd wybierały ich środowiska sędziowskie. Każdy klub poselski ma wskazywać nie więcej niż 9 możliwych kandydatów.
Wysoka Izba ma ich wybierać, co do zasady, większością 3/5 głosów - głosując na ustaloną przez sejmową komisję, listę 15 kandydatów, na której musi być co najmniej jeden kandydat, wskazany przez każdy klub. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze decydowałaby, bezwzględna większość głosów.
Ustawa o SN, wprowadza możliwość składania skarg nadzwyczajnych na prawomocne wyroki polskich sądów, w tym z ostatnich 20 lat. W SN powstaną dwie nowe izby - Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Dyscyplinarna - z udziałem ławników, wybieranych przez Senat.
Ta druga Izba będzie prowadzić postępowania dyscyplinarne wobec sędziów i przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Ustawa przewiduje również, m.in. przechodzenie sędziów SN, w stan spoczynku, po ukończeniu 65. roku życia, z możliwością przedłużania tego, przez prezydenta RP (dziś ten wiek wynosi 70 lat).
Protest obywateli
W kwestiach dotyczących kształtu projektów obu ustaw, które po lipcowym zawetowaniu przez prezydenta, trwały konsultacje z prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Następnie trafiły one do konsultacji odpowiednich komisji sejmowych i senackich. Dziś w nocy mają być przyjęte przez Senat.
Wiadomo, że po konsultacjach w komisjach przyjęły taki kształt, jaki miały, gdy prezydent zawetował latem, a po przyjęciu przez Sejm i Senat znów będą w wersji PiS. W odpowiedzi na to, we wtorek wieczorem zebrała się przed budynkiem Sejmu grupa Obywateli RP, aby wyrazić swój protest.
- Policja przed Senatem rozpoczęła użycie środków przymusu bezpośredniego - mówił z mównicy w Sejmie, poseł Bartosz Arłukowicz z PO.
Reporter Tomasz Golonko donosi, że przed Senatem rosną emocje, ludzie krzyczą "Obalimy dyktaturę". - Blokują wyjazd z Senatu, są wściekli i zdeterminowani - relacjonuje reporter Golonko (gazeta.pl). Manifestacje przeciwko niszczeniu trójpodziału władzy i obronie niezależnego sądownictwa odbywały się wczoraj w wielu miastach w kraju.
Źródło: polsatnews.pl i gazeta.pl.
Oprac. Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz