TAK Z GORĄCA
Motto:
Ciężko prowadzić
Pociąg nadziei,
Kiedy masz tory
Nie po kolei...
(A.Wojdecka)
Gorąc leje się z nieba,
Czas wakacji, wszak lato,
Nikomu polityki nie trzeba,
Chyba, że Jaru lub Janusz
Chce dajmy na to…
Ja nie chcę tego bełkotu!
Nie chcę już słuchać
Szok budzących bredni
- Kto mężem stanu, kto idiotą.
Dość z tym gorszącym kramem!
Nudności budzą i wymioty,
Gdy ktoś przez brudny język
Określa kogoś chamem!
Nie chcę tego słuchać!
Czyj wniosek adekwatny,
A czyj nieodpowiedni,
Które sprawozdanie z komisji,
Przed którym blednie.
Kto stawiał krzyż pod Pałacem,
Dlaczego Beata płacze,
Kto krew ma na rękach,
Kto winien – Rusek, czy Tusek?
Mnie to nie obchodzi
- To nie moja sprawa!
Nie chcę wiedzieć,
Kto kazał lądować we mgle,
Ani, czy mgła była z przyrody,
Czy z proszku lub „wody”!
Nie interesuje mnie,
Kto był w kabinie pilotów,
Po, co i w jakiej randze,
Czy podróż była spokojna,
Czy raczej w balandze!
Nie chcę wiedzieć,
Czy to wynik zbrodniczej polityki,
Czy ruska trumna, czy włoska,
Czy Joachim to ktoś
Czy może jest nikim.
Nie interesuje mnie,
Czy Jaru chce prawdy
A Janusz się wydzicza,
Ani nawet zbrodnia Macierewicza.
Nie raczę się Eli zamętem,
Że samolot miał być bezpieczny,
Bo leciał z prezydentem.
Przy PiS-kich gromkich słowach
- PO każde słowo blednie.
Nie epatuję się tym, kto kogo i za co,
Chce kopnąć w narząd odpowiedni.
Dość tych naszych wspaniałych
Showmanów, błaznów, krzykaczy
- Zgranych politycznych graczy!
Nie bawią już ich humory,
Przemiany, groźby, słowa uczone.
Nie interesuje mnie, kto z nich
Indorem, kto kaczorem,
Kto gra fair, kto gdacze, a kto kwacze.
Dość słów ohydnych, podłych,Którymi każdy dziś miota:
I ten, co pod krzyżem wznosi modły
I ten, co ciska kalumnie, w Palikota.
Stanisław Cybruch
Komentarze
Prześlij komentarz