PORANIONA
Miała raz Fotyga
Szczęśliwy los do wygrania.
Lecz „z takim życiorysem,
Jak ja”, prezydentem i PiS-em,
Zostały mi marzenia i figa
(Do posprzątania)…
Teraz tę piosenkę śpiewa
I podryguje w tańcu…
Z ręką na temblaku,
Ostro się zagrzewa,
By nie stracić formy,
Do głupich szturchańców,
Rządzącej Platformy.
Zalśniła chwilę
Przed kamerami
I to wystarczy na dłużej.
Czy można słuchać
Więcej Panią Anię śliczną?
Jak mocno „jest poraniona
Polską polityką zagraniczną”?
Tu należy się szóstka -
W skali ocen minister Hall,
Dla premiera Tuska.
Już gra orkiestra PiS.
A minister Fotyga
Tańczy na bis,
W smutnych podrygach,
Nowy taniec i nuci:
„ONZ mi żal”…
Jam „legendarna Fotyga”,
Znana i ceniona w świecie.
Czyż tego nie wiecie,
Jak cudownie było,
Wesoło i miło,
Gdym była w rządzie?
Jak walczyłam z wszystkimi,
Razem z Kaczyńskimi?...
Ta autopromocja szczera,
Aż do bólu -
Otwiera
Nowy rozdział
Walki na noże.
Będzie walecznie, jak w ulu.
Nawet ostrzej, być może.
Prezydent z bratem
Wytoczą działa,
Podłożą miny,
Rzucą granaty,
By pokazać światu,
Jak strzelać w premiera;
Jak z dywanowych nalotów
Dowalić mu,
Żeby się nie pozbierał.
Za Brukselę i Pragę!…
Za to, że nie dał samolotu!
I za to, że miał odwagę,
Powiedzieć Fotydze:
Do ONZ? – Niet!
Konflikt niezdrowy
PO z PiS i prezydentem,
To Palikota pokarm i tlen!
Będzie, więc - rozpoczęty,
Kolejny etap festiwalu
Walki teczkami IPN,
Którymi Palikot zapowiada,
Że bez armat i bez kija,
Kaczyńskich pozabija.
Komentarze
Prześlij komentarz