BOBAS GENLEYA



To jeszcze bobasniemrawy,
Ale już stawia śmiałe kroki.
W oczach dorasta i niebawem
Ruszy w świat szeroki.
Ma szczytne cele i zamiary,
By stać się siłą kontynentu,
Odnieść sukces w wyborach
Do Europarlamentu,
Narobić w Europie
Zamieszania i zamętu.

Konsekwentnie chce

Zwalczać w UEbiurokrację,
Zwiększać demokrację,
Budować dom europejski
Bez kryzysów i kantów,
Pozbawiony obcych,
Niechcianych, ciemnych
Przeklętych imigrantów -
I jak kraczą wrony -
Zablokować Traktat z Lizbony.

Ma konkretne, ambitne cele,
By zaskoczyć masy:
Wyznaczyć azymut przyszłości
Europejskiej czystej rasy.

Wspiera go ochoczo
Gorliwy ambasador wolności,
Mistrz strajków, noblista Lech,
Legenda „Solidarności”.

 

I kto to taki?
Tak! Dobrze kumasz,
Kto to, tym bobasem!…
To partia zwana, Libertasem.
Będzie silna, wielka, zwarta,
Pozbawiona czarnego luda,
Głodnego, strasznego czarta…
Będzie czysta, narodowa,
Jak radio Maryja nowa;
Pobłogosławiona, wymuskana
Przez godnych patronów -
Ojców chrzestnych -
Tadeusza i Romana.

Pamiętaj! Idą w Polskę lepsze,
Świetlane, nowe czasy!
Z partią Ganleya, Libertasem.

20  maja 2009  Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"