TU W KRYZYSIE



Stoi i czeka
A czas ucieka.
Staruszek TU
Złapał zadyszkę, więc ogłosił:
Nie będę, niestety,
VIP-ów nosił!…

Jeden, z dwóch,
Rządowych Tupolewów,
Czeka na pomoc
Złotych rączek Ruskich.
Czeka i czeka,
Trzeci miesiąc leci
I nie wiadomo,
Kiedy do Rosji poleci.
(Niekoniecznie z Tuskiem).

Jaka przyczyna,
Co go trzyma
W chłodnym,
Zamkniętym hangarze?
To wie, jedynie min. Klich
I kilku jego wazeliniarzy.
Może sieknął go miecz PiS-u,
Walczący zapiekle z Ruskim?
A może, jak wszędzie,
Chapła go zwyczajnie,
Ręka polskiego kryzysu,
Którego rząd nie widzi,
Bo ponoć, prócz PiS-u,
U nas wciąż fajnie?

Samolot stoi, czas ucieka,
Zmartwiony prezydent
Latać nie może.
Kto więc pomorze
W rychłym remoncie
Rządowej starej „tutki”?
Bo drugiej „tutki”
Też żywot krótki…

Są jeszcze dla VIP-ów
Mniejsze i starsze - JAKI.
Ale JAKI, to też
Statki powietrzne byle jakie.

Dopóki prezydent
Z premierem, będą uprawiać
Fałszywą politykę miłości -
”Tutki” i JAKI – obaj będą stawiać,
Jako lotną pułapkę na złości.
Aż w końcu – „tutki” i JAKI,
Ryża rdza zeżre ze złości.

 

9 marca 2009 Stanisław Cybruch



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"