LATA PO SZCZYTACH



Jest taki ktoś,
Komu śmieją się oczy,
Ma wdzięczny urok
I wzrost „uroczy”,
A jak coś powie -
Coś poważnego -
To się ze śmiechu
Zanosi kraj jego.
A nawet śmieje się Europa
Z tego śmiesznego małego chłopa.
Ot, choćby proszę Pani-Pana,
Taki Borubar lub naćpana…

Marzy on ciągle o tym,
Jakby polecieć, gdzieś samolotem.
Do Gruzji, czy Ukrainy,
Lub choćby do Ułan Bator
I się pokazać światu…
Zrobić do kamer miłe miny,
Przykryć wpadki, zmazać kpiny.

Miał już plan taki udany,
Super plan nad plany:
Polecieć na szczyt NATO
Zobaczyć tam z bliska
Miłość swoją - Angelę,
Jej dłoń całować i ściskać,
Albo, chociaż Obamę…

Niestety, życie wredne,
Jak słowa Palikota,
Zepsuło te marzenia.
Trzeba plany zmieniać.
Na horyzoncie - Praga czeska,
Tam pewien Klasus
Sobie mieszka…
(Niezły to z niego jest koleżka).

- Do Pragi lecieć muszę,
Na szczyt Unia-USA.
Gdy w delegacji będzie premier,
Przewodniczącym będę ja.
Tam zapewne,
Nie tak jak w NATO,
Spotkam Obamę,
Do zdjęcia stanę…
Więc warto lecieć na to.

- I jestem pewien:
Rękę mi poda,
Gdy przy nim stanę;
Ja się uśmiechnę
- On się nie wypcha z tego sianem.

Tak się po świecie bidul mota,
A jego premier
Ciągle w kłopotach:
Co też nowego, ta niemota,
Znowu wymota?

Jeśli i ty nie wiesz -
Zapytaj Palikota.
On ci odpowie bez blagi:
- ”Ten człek chce łapać resztki powagi
I spadek poparcia w narodzie.
Toteż bez przerwy
Za premierem
Lata i chodzi.

Lecz z tego
Jaja kukułczego
Nic dobrego się nie wykluje:
Ani tarcza antyrakietowa,
Ani - proszę narodu -
Gazociąg nowy…
Nic, prócz politycznego smrodu”.
 
1 kwietnia  2009  Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"