Kiepskie żniwa


Motto:
Śniła mi się we śnie rzeczywistość.
Och! Z jaką ulgą się obudziłem…

(Stanisław Jerzy Lec)


  
Rzeczywistość nasza, jaka jest, wszyscy dobrze wiemy. Trudna do zniesienia. Jest taka gałąź gospodarki, bez której nie moglibyśmy sobie poradzić, zwłaszcza w mieście? O, całkiem łatwe pytanie... To rolnictwo jest wyznacznikiem życia i konsumpcji mieszczuchów, którzy zwykle nie zdają sobie z tego sprawy. Jeżeli zatem ceny produktów rolnych w sklepach są na wysokim poziomie, często zbyt wysokim dla mieszkańców miast – winę widzi się w rolnikach. Niesłusznie. Ceny detaliczne kształtują wytwórcy żywności,dystrybutorzy i sprzedawcy. Ceny żywności w sklepach mamy dziś bez wątpienia za wysokie na polską przeciętną kieszeń. Czy będą niższe? – chyba nie. Dlaczego?

Zabraknie zboża  

Producenci, analitycy, Ministerstwo Rolnictwa i GUS uważają, że zbiory zbóż z tegorocznych żniw w Polsce wyniosą maksymalnie 27 milionów toni mogą być nawet o ponad 2,5 miliona ton niższe niż przed rokiem - pisze "Nasz Dziennik". Przyczyny spadku zbiorów? To m.in. zmniejszenie areału upraw o ponad 400 tysięcy hektarów i gorsze plonowanie. Izba Zbożowo-Paszowa zapowiada, że pszenicy zbierzemy 8,8 miliona ton, czyli mniej o pół miliona ton w porównaniu z ubiegłym rokiem. Mniej więcej na tym samym poziomie utrzymają się zbiory żyta, pszenżyta i owsa. Mniej o kilkaset tysięcy ton ma być jęczmienia i mieszanek zbożowych. Rolników niepokoi natomiast gorsza jakość ziarna. Wpływ na nią ma przede wszystkim niekorzystna aura, zwłaszcza obfite deszcze, powodzie i podtopienia, które także zniszczyły część upraw. Rolnicy mają jednak nadzieję, że mimo wszystko, wiele hektarów zbóż uda się jeszcze uratować.

   W większości województw zakończono już zbiory jęczmienia ozimego. Z informacji Sparks'a na dzień 6sierpnia br. wynika, iż żniwa są najbardziej zaawansowane w południowych regionach kraju, gdzie zebrano pszenicę ozimą przeciętnie z ponad 55 proc. powierzchni upraw - piszą analitycy Banku BGŻ. Ale na północy kraju – według szacunków - zebrano tylko ok. 20 proc. tego zboża. Rolników niepokoi, że wraz z postępującymi żniwami,spadają ceny zbóż. W dodatku część zakładów skupuje stosunkowo niewielkie partie ziarna na bieżące potrzeby, oczekując dalszych obniżek. W bieżącym miesiącu na ceny zbóż, oprócz czynników popytowo-podażowych, ma wpływ wzmocnienie złotego, które przekłada się na wzrost opłacalności importu oraz zmniejsza konkurencyjność krajowego zboża w handlu międzynarodowym.

 

Ceny zbóż spadają  

   W pierwszych dniach sierpnia – informuje
Portal Spożywczy.PL - cena pszenicy konsumpcyjnej wahała się w granicach 430-480 zł za tonę; nieco wyższą oferowano za pszenicę ekstra - na poziomie 470-490PLN/t. Aktualnie ceny pszenicy paszowej również bardzo się różnią i na północy kraju oscylują w granicach 360-400 PLN/t. PAP z 18 sierpnia br., powołując się na GUS,pisze: Ceny pszenicy w skupie spadły w lipcu 2009 r. o 24,2 proc. wobec lipca2008 roku, a wobec czerwca 2009 roku spadły o 2,9 proc. Spadły także o 36,6proc. rok do roku i o 8,5 proc. miesiąc do miesiąca - ceny żyta. Cena kukurydzy (silnie dodatnio skorelowana z ceną pszenicy), obniżyła się o ok. 4 proc. w porównaniu do poprzedniego tygodnia i w analizowanym okresie wynosiła 613 zł/t.
W porównaniu do początku lipca, ceny zbóż w zależności od gatunku, uległy obniżeniu o 10-22 proc. (
PAP).
Niewiele zawieranych jest transakcji kupna żyta i pszenżyta, których ceny w większości województw utrzymują się znacznie poniżej 300 PLN/t. Analitycy są zdania, iż w kolejnym tygodniu, wraz z rosnącą podażą ziarna w Europie, ceny zbóż w Polsce będą w dalszym ciągu spadać. Dużą niewiadomą nadal pozostaje jakość ziarna z tegorocznych zbiorów oraz ostateczna premia za jakość, którą będą mogli otrzymać producenci zbóż w bieżącym sezonie.

   Z informacji Głównego Urzędu Statystycznego na temat cen produktów rolnych w lipcu 2009 r. wynika, że największe powody do zadowolenia w branży rolnej mają producenci żywca - zarówno wieprzowego, wołowego, jak i drobiowego - podaje Puls Biznesu (19.08.09). Ceny skupu bydła rzeźnego były w lipcu aż o19 proc. wyższe niż przed rokiem, podczas gdy ceny trzody chlewnej były wyższe o 14 proc., a drobiu o 6 proc. Producenci innych towarów rolnych, w tym m.in.mleka i zbóż, nie mają już tak dobrze jak producenci żywca. Ceny skupu mleka były w lipcu o 12 proc. niższe niż rok wcześniej, pszenicy o 24 proc., a ziemniaków o 8 proc.

 

Będą rekordowe zbiory  

 

   Jaka jest sytuacja w rolnictwie Unii Europejskiej? Otóż według Reuters'a – zarówno we Francji jak i Niemczech tegoroczne zbiory zbóż zapowiadają się rewelacyjnie. Z szacunkowych danych niemieckiego stowarzyszenia spółdzielni rolniczych wynika, iż w bieżącym sezonie 2009/2010 w Niemczech, zbiory zbóż osiągną rekordowy poziom 50,6 mln ton (+1,6% r/r), w tym pszenicy ozimej 26,3 mln ton i jęczmienia ozimego 10,1 mln ton. Natomiast we Francji zapowiadają się zbiory wyższe od prognozowanych. Według agencji analitycznej Agritel - zbiory zbóż w tym kraju mogą przekroczą 38 mln ton, na skutek bardzo wysokich plonów na średnim poziomie 7,8 t/ha (+5,8% r/r). Choć informacje o wielkości produkcji w krajach największych producentów zbóż w UE, nadal stanowią szacunek - jednakże wskazują, iż podaż ziarna w bieżącym sezonie na rynku wspólnotowym może okazać się wyższa od oczekiwanej. Już dziś dane te znajdują odzwierciedlenie w oczekiwaniach uczestników rynków (z danych Banku BEŻ).


Gorszy eksport mięsa 

 

   Gorsze wyniki odnotowują eksporterzy unijni w sprzedaży mięsa. Już teraz wiadomo, że w UE - według danych Komisji Europejskiej, w pierwszych pięciu miesiącach bieżącego roku,wyeksportowano 521 tys. ton mięsa wieprzowego surowego i przetworzonego oraz żywych zwierząt w ekwiwalencie tuszy. To o 112 tys. ton mniej (18 proc.) niż w tym samym okresie w ubiegłym roku - piszą analitycy Banku BGŻ. Największy spadek zanotowano w eksporcie mrożonej wieprzowiny. Mocno obniżył się również eksport mniej znaczących towarów, jak np. tłuszczu wieprzowego i przetworów wieprzowych. I, co interesujące - zwiększył się natomiast eksport żywych zwierząt, świeżego mięsa i kiełbas. Ponad 2/3 całego wolumenu eksportu kierowane jest do Rosji, Chin, Hong-Kongu, Japonii i Ukrainy.

 

Będzie import zboża?

   Nie trzeba być wybitnym znawcą zagadnień rynkowych, by wysnuć w miarę trafne prognozy rynku zbożowego w Polsce w bieżącym sezonie 2009/2010. Wydaje się zatem, że będzie wielu importerów ziarna w przypadku wystąpienia braków rynkowych w Polsce. A to jeszcze bardziej obniży poziom cen polskiego ziarna i oczywiście pogorszy sytuację finansową polskich rolników. Trudno prognozować w tej sytuacji, jakie będą ceny podstawowych produktów spożywczych, np. chleba,mleka, mięsa. Choć już we wcześniejszych miesiącach były zapowiedzi, że w tym roku wzrosną ceny podstawowych artykułów spożywczych.


   W konkluzji do tematyki naszego rolnictwa, zwłaszcza w kontekście tegorocznych zbiorów, które niekorzystnie wypadają w szacunkach teraz na początku kampanii, można by przytoczyć słowa
Stanisława Lema - poety, satyryka i aforysty, który powiedział: „Przyroda postąpiła z nami jak łotr…” I, parafrazując dalszą część myśli satyryka – im bardziej w życiu zaczyna się nam darzyć, tym bliżej mamy do dna gospodarczego, czyli do jamy. Ale cóż, jak wiadomo – nie ma nic złego, co by na dobre nie wyszło.
 
20 sierpnia 2009                           Stanisław Cybruch

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"