"Tak chcą obalić rząd Tuska"
"Słyszałem, że mają jakieś kwity".
PSL ma być naciskany z różnych stron, aby opuścił koalicję 15 października 2024 roku - pisze Marta Zdanowska w tokfm.pl.
Jak mówili w najnowszym podcaście, "Dzieje się" eksperci, ludowców mają kusić ludzie Donalda Trumpa oraz PiS-owskie służby. Czy wobec tego rząd, Donalda Tuska, może upaść?
Trwa wielka polityczna układanka. Zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Donald Tusk mają się wahać, kogo wystawić, jako kandydata na prezydenta. Dynamikę wydarzeń, mogą zmienić listopadowe wybory w Stanach Zjednoczonych i ewentualny upadek, rządu Tuska.
PSL rozwali rząd Tuska?
- Jest taka plotka, że środowisko Trumpa, a konkretnie J.D. Vance [kandydat na wiceprezydenta - red.] ma wpływać przez swoje kanały dyplomatyczne na to, żeby PSL wyszedł rządu i żeby stworzyć nowy rząd - mówił w nowym odcinku podcastu "Dzieje się" Andrzej Bobiński z "Polityki Insight". Ekspert od razu jednak zastrzegł, że są to plotki rozsiewane przez PiS.
Jak zaznaczył, po tej zmianie rząd Tuska miałby natychmiast upaść. - Ja w to nie wierzę. Myślę, że PSL w to nie pójdzie, bo to byłby koniec - ocenił Bobiński.
Dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski, ma informacje o jeszcze innym nacisku, na partię Władysława Kosiniaka-Kamysza. - Ja słyszę o nacisku, idącym ze służb specjalnych, czyli ze służb PiS-owskich, które mają rzekomo mieć jakieś kwity, które zostaną uruchomione na PSL. Myślę, że jeden wspólny mianownik jest taki, że jest nacisk na PSL, żeby coś się tam zmieniło - wskazał.
Ludowców wzięła w obronę Dominika Wielowieyska. Publicystka zauważyła, że PSL był kuszony od dawna, ale cały czas pokazuje lojalność, także w sejmikach wojewódzkich.
- Moim zdaniem podstawowym spoiwem obecnej koalicji 15 października jest Jarosław Kaczyński. I dopóki on jest liderem tej partii, póty Kosiniak-Kamysz, który jednak jest nadal bardzo silny w swoim ugrupowaniu, nie zrobi żadnego ruchu w kierunku PiS-u - oceniła dziennikarka TOK FM i "Gazety Wyborczej".
Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem.
PiS może obalić Tuska. Bez nich to się nie uda. "Kto PiS-u dotyka, ten znika".
Także zdaniem Karoliny Lewickiej PSL nie wykona takiego kroku. - To jest kwestia egzystencjalnego przetrwania. Jeżeli PSL zdecyduje się na wejście w jakieś konszachty z Prawem i Sprawiedliwością, to musi liczyć się z tym, że ta ponad 130-letnia historia ruchu ludowego może w bardzo szybkim czasie dobiec końca. Bo co robi Jarosław Kaczyński z przystawkami? Po prostu je szybciej albo nieco wolniej zjada - podkreśliła prowadząca "Wywiad Polityczny" i czwartkowy "Poranek Radia TOK FM".
Wzrośnie rola Dudy? "Okaże się, że to on ma telefon do Trumpa"
Jak dodał Bobiński, obserwujemy jednak próbę "rozedrgania (rozwibrowania) PSL-u". - Natomiast w momencie, w którym wygrywa Trump, to może się okazać, że to rozedrganie i to rozwibrowanie przyspiesza - mówił ekspert "Polityki Insight".
W jego ocenie wzrośnie wtedy też znaczenie Andrzeja Dudy w PiS. - W tej całej układance prezydenckiej nagle to Andrzej Duda ma telefon do prezydenta Stanów Zjednoczonych - zauważył.
Z tą tezą zgodziła się Wielowieyska. - Ale z drugiej strony przyjdzie ci Tomasz Sakiewicz, którego Kaczyński już nie znosi, bo Sakiewicz ma tak rozbudowane ego i twierdzi, że jak Donald Trump był u niego w telewizji, to on też już ma Trumpa niczym Duda. Więc tutaj parę osób pretenduje do roli kreatorów rzeczywistości.
- Zabawne jest też to, że Sakiewicz koniecznie chce się dostać do gabinetu na Nowogrodzką, a Kaczyński go nie wpuszcza nadal. Bo ma do niego pretensje, że w TV Republika pojawiają się opinie negatywne dla Prawa i Sprawiedliwości - śmiała się dziennikarka.
Dzieje się! Nowy podcast polityczny TOK FM
Spierają się, analizują, opowiadają o kulisach, a także zastanawiają się, co z tego wynika. Słuchaj w aplikacji TOK FM oraz oglądaj na YT i FB Radia TOK FM. (tokfm.pl).
Oprac. Stanisław Cybruch
aplikacja, Analiza, Duda, Kaczyński, Nowogrodzka, obalić, PiS, prezydent, Sakiewicz, Trump, Tusk, wpuszcza, znika,
Komentarze
Prześlij komentarz