"To on stoi za pomysłem "Sikorski-prezydent"

"Chciał zmusić Rafała do wysiłku".

Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski? Wciąż nie wiadomo, kto będzie kandydatem KO, w przyszłorocznych wyborach prezydenckich - pisze Mikołaj Pietraszewski w radiozet.pl.

Zarówno włodarz Warszawy, jak i szef MSZ mają swoich zwolenników, którzy konkretnymi argumentami przekonują, dlaczego jeden bądź drugim byłby najlepszą głową państwa na najbliższe lata. I choć Trzaskowski wciąż ma większe szanse, to - zdaniem Gazeta.pl - już wiadomo, kto i dlaczego wymyślił Sikorskiego, jako drugiego pretendenta.

Wybory prezydenckie 2025. Kogo wystawi KO?

Wybory prezydenckie w Polsce zaplanowane są na wiosnę 2025 roku. Największe partie polityczne wciąż nie wybrały swoich kandydatów. O ile w przypadku PiS, pretendentów do nominacji jest wielu - mówi się m.in. o: Karolu Nawrockim, Przemysławie Czarnku, Mariuszu Błaszczaku czy Tobiaszu Bocheńskim, to jeśli chodzi o Koalicję Obywatelską pojawiają się właściwie tylko dwa nazwiska - Rafał Trzaskowski lub Radosław Sikorski. Obaj niedawno przeszli do "ofensywy".

Prezydent Warszawy zadeklarował, że jest gotów wystartować ponownie (w 2020 roku przegrał o włos z Dudą) i że "nie odpuści", z kolei szef MSZ ,często ostatnio występuje w mediach. W rozmowie z Onetem tłumaczył nawet, jakie cechy, według niego, powinien mieć polski prezydent oraz zdradził, jakie byłyby jego pierwsze decyzje, gdyby został głową państwa. I choć w sondażach, Trzaskowski zwykle wypada nieco lepiej niż Sikorski, to do 7 grudnia, gdy decyzja będzie oficjalnie ogłoszona, niczego wykluczyć nie można.

Rafał Trzaskowski z jednoznaczną deklaracją ws. wyborów prezydenckich.
Radosław Sikorski, Rafał Trzaskowski, Karol Nawrocki.
Tak wyglądałaby dziś II tura. Wiadomo, kto ma największe szanse.

Zwolennicy Trzaskowskiego są zdania, że oprócz sondaży na jego korzyść, działa doświadczenie kampanijne (dwie wygrane w I turze kampanie w stolicy, jedna prezydencka przegrana minimalnie, ale z 10 mln głosów w II turze) oraz mniejsza liczba związanych z nim kontrowersji, zwłaszcza jeśli chodzi o publiczne wypowiedzi.

Sonda Radia ZET: Kto lepszym kandydatem KO na prezydenta?

Foto: Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski

Z kolei stronnicy Sikorskiego przekonują, że byłby to świetny prezydent na "trudne czasy", z wojną za naszą wschodnią granicą, w dodatku nieco bardziej konserwatywny, niż jego rywal, co miałoby przysporzyć mu więcej głosów, od elektoratu Trzeciej Drogi czy nawet Konfederacji.

W ostatnich dniach, pojawił się też argument, że taki prezydent, lepiej "dogadałby" się z przyszłym przywódcą USA Donaldem Trumpem. Cechą wspólną obydwu, jest natomiast doskonała znajomość języków obcych i sytuacji międzynarodowej.

Trzaskowski czy Sikorski? Media: Tusk wymyślił kandydaturę szefa MSZ.

Nowe światło na kwestię wewnętrznej rywalizacji, rzucają najnowsze doniesienia Gazeta.pl. Wynika z nich, że szef polskiej dyplomacji, ma w KO wielu stronników. Należą do nich m.in. posłowie Marcin Bosacki, w czasach pierwszego "ministrowania" Sikorskiego, był rzecznikiem resortu i Tomasz Kostuś oraz posłanki Joanna Kluzik-Rostowska i Marta Golbik. Wiadomo, że bliskim znajomym Sikorskiego i orędownikiem jego kandydatury, jest również Roman Giertych.

I choć szanse włodarza Warszawy wciąż stoją wyżej, to zwolennicy Sikorskiego nie tracą nadziei, przekonują, że w II turze nawet część wyborców PiS byłaby w stanie go poprzeć i że taki "fighter" lepiej poradziłby sobie z kandydatem Kaczyńskiego, jeśli byłby to ktoś w pokroju Przemysława Czarnka.

Z drugiej strony, wcześniej wspomniany argument o "dogadaniu" się z Trumpem, odbijany jest przykładem żony szefa MSZ, amerykańskiej dziennikarki Anne Applebaum, która niejednokrotnie ostro krytykowała, prezydenta-elekta USA, porównując go, m.in. do Hitlera czy Stalina. Źródło: Radio ZET/Gazeta.pl.

Oprac. Stanisław Cybruch
Applebaum, Bosacki, Czarnek, Giertych, języki, krytyka, pomysł, Trzaskowski, Sikorski-prezydent, USA, żona, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Niemoralni politycy PiS. Rozwiedzeni, drugie żony, kochanki"

"To może być przełom w aferze RARS"