"Nagły zwrot akcji ws. kandydata KO na prezydenta"
"Honorowy pomysł" Trzaskowskiego. Padła data".
Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał.
Rafał Trzaskowski miał być "pewniakiem", i to on miał startować w wyścigu, o fotel prezydencki z ramienia PO - pisze Aleksandra Gruszczyńska w tokfm.pl.
Plansza została wywrócona i o tym, kogo ostatecznie wystawi Donald Tusk, zadecydują jednak prawybory. Podano już termin.
Konwencja Koalicji Obywatelskiej
To nie tak miało być. Rafał Trzaskowski od początku był murowanym faworytem jako kandydat KO w wyborach prezydenckich. Ba, prezydenta Warszawy popierały także inne ugrupowania. Wszystko się jednak zmieniło. O dłuższego czasu zdeterminowany, by wygrać wyścig o Belweder, jest także szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
I o ile wcześniejsze sondaże dawały większe szanse Trzaskowskiemu, nastroje w partii i wśród wyborców, zmienił wynik wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, wygranych przez Donalda Trumpa. Nominacji kandydata na kandydata nie może być zatem pewny ani Trzaskowski, ani Sikorski. O ich losach przesądzić mają koledzy z partii.
Krajowy zarząd Platformy Obywatelskiej zadecydował bowiem w sobotę o konieczności przeprowadzenia wewnątrz partii prawyborów - przekazał w sobotę premier Donald Tusk.
- Tusk na konferencji prasowej podkreślił, że jako premier potrzebuje "bardzo dojrzałej współpracy" z prezydentem - także tym przyszłym. Jak zauważył, to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę ryzyka, jakie "czają się za progiem w związku z tymi geopolitycznymi turbulencjami, przede wszystkim wojną na Wschodzie".
Nerwowo za kulisami KO. Wielowieyska ujawnia. "To Tusk popchnął Sikorskiego".
Trzaskowski czy Sikorski? Decyzja w rękach partyjnych "kolegów".
Premier poinformował, że przekazał politykom KO, że nie ma powodu, by prowadzić obecnie intensywną wewnętrzną kampanię. "Gdyby kandydat i challenger byli nieznani, gdyby trudno było się zorientować, kto co prezentuje, to może taka kampania, debata, byłaby potrzebna" - zauważył.
Tymczasem - zaznaczył premier - i Sikorski, i Trzaskowski, są jednymi z najbardziej rozpoznawalnych, polityków KO w Polsce. Szef rządu zaznaczył, że przestrzegł "najbardziej porywczych sympatyków obu kandydatów", by "prowadzili bardzo fair, tę prekampanię" i by jak najszybciej rozstrzygnąć to głosowanie.
- Następnie, 7 grudnia na Śląsku, wybrany kandydat PO na prezydenta, zaprezentuje swój program szerszej, ogólnopolskiej publiczności, także tysiącom ludzi tam zgromadzonych - poinformował Tusk cytowany przez PAP.
Trzaskowski kontra Sikorski. "Honorowa propozycja".
Co ciekawe, z propozycją organizacji prawyborów w partii miał wyjść sam prezydent Warszawy.
Podobną informację po zakończeniu sobotniego posiedzenia zarządu krajowego PO, przekazali dziennikarzom parlamentarzyści tej partii. Inny z wiceszefów PO, Borys Budka, podkreślił, że decyzję w tej sprawie, zarząd podjął jednomyślnie. "W przeciwieństwie do naszych oponentów, PO ma demokratyczne zasady".
Sam Sikorski, pytany o swój start w prawyborach powiedział, że "liczy na rycerskie współzawodnictwo".
- Proszę o poparcie członków PO, Nowoczesnej, Zielonych i wszystkich członków naszej koalicji - powiedział dziennikarzom Radosław Sikorski.
W prawyborach wystartują: prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski. Wyłoniony zostanie jeden wspólny kandydat Koalicji Obywatelskiej, czyli nie tylko PO, ale też, m.in. Nowoczesnej i Zielonych. Głosowanie ma się odbyć w sposób elektroniczny. Najbardziej prawdopowodbna data to 23.11. 2024. (tokfm.pl).
Oprac. Stanisław Cybruch
Borys Budka, demokratyczne, głosowanie, kandydat, Nowoczesna, PO, prezydent, Sikorski, Trzaskowski, Tusk, Zielonych,
Komentarze
Prześlij komentarz