"PiS-owi nie zależało na wygranej w dużych miastach?"

"Ekspert wskazuje ciekawe zjawisko".

- W wielu miastach na ścianie wschodniej i w centralnej Polsce, mamy do czynienia, z ciekawym zjawiskiem - pisze Karolina Wiśniewska w tokfm.pl.

Gminy wokół miasta, są mocno konserwatywne, ale w obrębie samego miasta, połączone siły głównych formacji, obecnego obozu rządzącego, mają przewagę nad PiS - powiedział w TOK FM prof. Rafał Chwedoruk, komentując wyniki drugiej tury wyborów samorządowych.

Jarosław Kaczyński. Zdjęcie archiwalne

"Chyba wygraliśmy drugą turę. Nie zatrzymamy się!" - napisał w serwisie X premier Donald Tusk, po czym udostępnił długą listę miast, w których zwyciężyli kandydaci, popierani przez Koalicję Obywatelską. Znalazły się na niej, nie tylko duże ośrodki, takie jak Poznań czy Rzeszów, ale też szereg mniejszych miast, np. Zamość, Tychy, Tarnów czy Ostrów Mazowiecka.

Kaczyński i PiS przegrali drugą turę?

PiS-owi nie udało się odbić dużych miast, choć w niektórych - w drugiej turze - mieli swoich reprezentantów. To między innymi: Radom, Kielce, Poznań czy Rzeszów, na prawicowym Podkarpaciu.

- To nie jest zaskoczenie (…) - stwierdził w "Wieczorze wyborczym TOK FM" politolog prof. Rafał Chwedoruk. - W wielu miastach na ścianie wschodniej i w centralnej Polsce mamy do czynienia z ciekawym zjawiskiem.

Gminy wokół miasta są mocno konserwatywne, ale w obrębie już samego miasta, połączone siły głównych formacji, obecnego obozu rządzącego, mają przewagę nad PiS. To dotyczy, m.in. Radomia, Kielc, Częstochowy czy Rzeszowa - dodał.

Politolog stwierdził, że "skoro prawica nie zdołała teraz wykorzystać pewnego zamieszania w koalicji rządzącej, to trudno sobie wyobrazić, by prędko taką szansę znowu otrzymała".

"PiS-owi nie zależało na wygranej"

Zaskoczona przegraną kandydatów PiS nie była też Joanna Sawicka, analityczka Polityki Insight. W jej opinii, Prawo i Sprawiedliwość "poszło do tych wyborów, jakby nie zależało im, na wygranej w dużych miastach".

- Wystawili kandydatów, którzy nie są rozpoznawalni, nie mają pozycji, nie są politykami doświadczonymi, którzy mogliby mieć narzędzia i możliwości do tego, by realnie powalczyć w drugiej turze - komentowała gościni Anny Piekutowskiej.

Przyznała, że z wyjątkową ciekawością patrzyła pod tym kątem na Rzeszów. To stolica Podkarpacia, gdzie w wyborach do sejmiku PiS zdobyło świetny wynik. Mało tego, jak podkreśliła Sawicka, poza Konradem Fijołkiem o fotel prezydenta ubiegali się praktycznie sam prawicowi kandydaci.

- Jacek Strojny, który w pierwszej turze [zdobył trzecie miejsce – red.], też jest uznawany za konserwatystę zbliżonego do PiS - zauważyła. Mimo to reelekcję wywalczył popierany, m.in. przez Koalicję Obywatelską, Konrad Fijołek.

Rzeszów jak samotna wyspa. Dlaczego nie chcą prezydenta z PiS?

Państwowa Komisja Wyborcza podała już dane ze 100 proc. obwodów. W Krakowie nowym prezydentem został kandydat KO Aleksander Miszalski, w Poznaniu zwyciężył Jacek Jaśkowiak, we Wrocławiu - Jacek Sutryk. Zaskoczeniem jest też, np. Zakopane - stracone przez PiS. Nowym burmistrzem tego miasta będzie, 36-letni przedsiębiorca Łukasz Filipowicz. (tokfm.pl).

Oprac. Stanisław Cybruch
Filipowicz, Kraków, miasto, miejsce, obwód, PiS, przedsiębiorca, samotna, tura, Zakopane, 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Milionerka z PiS musi szukać nowej pracy"

"Kontrowersyjne nagranie z policjantem"

"Morawiecki kłamał?"